niedziela, 3 grudnia 2017

Trudny do ogarnięcia, a cudowny do przeżycia czyli Resident Evil


 Zacznijmy od wprowadzenia do otoczki filmu

dwie laseczki tapeta pobierz
Brakowało ładnych lasek na tym blogu
 Film został wydany w 2002 roku więc ma już trochę lat na karku jak każdy z filmów ocenianych przeze mnie do tej pory. Został nakręcony bazując na fenomenie gry o tym samym tytule.Z tego też powodu musimy sobie  omówić sytuacje panującą na rynku gier który wówczas bardzo prężnie się rozwijał. Otóż w latach powstawania filmu gry były prężnie rozwijającym się rynkiem z którego wiele firm chciało wygryźć jak największy kawałek tortu. Innymi słowy chodziło o maksymalizację zysków. Z tego też powodu od pierwszej części  z serii filmów nie można oczekiwać dużo. Co więcej film patrząc od strony osoby zaznajomionej z serią gier pt. Resident Evil jest po prostu dobry. Jego reżyserem jest Paul W.S. Anderson który na potrzeby filmy stworzył autorską fabułę.

Według mnie ten film

umbrela corporation tapeta pobierz
Logo złej korporacji występującej w filmie
Ma swoje mocne momenty dla których warto go obejrzeć jednak nie warto co nad mienie na starcie oglądać dalszych części tej serii. Przechodząc już do oceny filmu od strony ujęć nie mogę temu produktowi nic zarzucić są dobre i brak jakiś dziwnych bądź co zdarza się w podobnych tego typu produkcjach mieszania styli. Czyli raz nagrywamy w stylu gry na której opieramy film, a raz według własnego widzi mi się. Dla niezaznajomionych z grą warto wspomnieć, że pierwsze części gry były po prostu zdjęciami na które naniesiono postacie. Wszystko zostało zrobione w taki sposób aby imitować 3d. Fakt, że gra dzieje się na stosunkowo małych lokacjach jak i film dodaje dodatkowego smaczku w postaci klimatu "jak z gry". Warstwa muzyczna według mojej opinii pachnie niczym tą z gry przez co osoba znająca serie gier polubi ją na starcie, a niezaznajomiona poczuje pierwszy raz ten klimat. Efekty specjalne które możemy zobaczyć w filmie jak dla mnie nie wymagającego w tym względzie maniaka są bardzo dobre. Nie trzeba według mnie przymykać obydwu par oczu aby je poprawiać wyobraźnią. Przechodząc do ostatniego tematu który był już lekko zagajony na początku czyli fabuła według mnie jest tylko dobra i tylko jeśli jest się fanem serii gier w innym przypadku jest totalnie nie zrozumiała. Według mnie warto oglądnąć ten film dopiero po zapoznaniu się z serią gier Resident Evil bez tego po prostu nie zrozumiemy filmu. To trochę jak próbować iść na grzyby bez znania podstaw ;) Pozdrawiam cieplutko i do następnego wpisu... piona !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz